-No i się wydało
--Trudno...a teraz zostałem twoim ojcem!Ale robię to tylko dla Mzimu!
-Okey ,,tatku,,-przytuliłam go.
--Widzę że twoja matka ma zdolność zamiany ciał.Bo ,,Hej,, powiedziała do mnie ona,dalszy ciąg ty.
-Tak,zgadza się
-Czekaj mam wizję,od matki!
--Co mówi!?zapytał z entuzjazmem
-Że dołączy do nas jak załatwi swoje sprawy
--Możemy jej jakość pomóc?!
-Mówi że nie...to niebezpieczne!
--Przynajmniej spróbuję!
-Nie!Jeśli zginiesz jej serce się złamie!
--Kocha mnie?
-Jak brata...a nawet mocniej!
--Aha...i ja ją też,jak siostrę!Czy ona wszystko to słyszy?
-Tak słyszę powiedziała nie już ja tylko Mzimu.
--Mzimu!-przytulił ją mocno.
-Dołączę do was niedługo,mam kilka niebezpiecznych spraw.
--Pomogę ci!
-To niebezpieczne!
--Niebezpieczeństwo to moja specjalność!
-Nic się nie zmieniłeś!-powiedziała moja matka
--Wiem,ale za to ty się zmieniłaś,trochę z mocami.Możesz rozmawiać myślami,zamienić ciało.
Pocałowała go w policzek.
{Blow?}
--Trudno...a teraz zostałem twoim ojcem!Ale robię to tylko dla Mzimu!
-Okey ,,tatku,,-przytuliłam go.
--Widzę że twoja matka ma zdolność zamiany ciał.Bo ,,Hej,, powiedziała do mnie ona,dalszy ciąg ty.
-Tak,zgadza się
-Czekaj mam wizję,od matki!
--Co mówi!?zapytał z entuzjazmem
-Że dołączy do nas jak załatwi swoje sprawy
--Możemy jej jakość pomóc?!
-Mówi że nie...to niebezpieczne!
--Przynajmniej spróbuję!
-Nie!Jeśli zginiesz jej serce się złamie!
--Kocha mnie?
-Jak brata...a nawet mocniej!
--Aha...i ja ją też,jak siostrę!Czy ona wszystko to słyszy?
-Tak słyszę powiedziała nie już ja tylko Mzimu.
--Mzimu!-przytulił ją mocno.
-Dołączę do was niedługo,mam kilka niebezpiecznych spraw.
--Pomogę ci!
-To niebezpieczne!
--Niebezpieczeństwo to moja specjalność!
-Nic się nie zmieniłeś!-powiedziała moja matka
--Wiem,ale za to ty się zmieniłaś,trochę z mocami.Możesz rozmawiać myślami,zamienić ciało.
Pocałowała go w policzek.
{Blow?}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz