środa, 24 października 2012

Od Airy

Aira była w lesie . Szedł  za nią ;łamał gałęzie szmerałw liściach . Jego oddech był ciepły..Zaczęła biec, szybko jak tylko umiała .Nie oglądała się za siebie a i tak wiedziała że on tam jest . Zaczęła tracić siły i po kilku minutach , wyczerpana padła na ziemię.Zasnęła. Gdy się obudziła , była w tym samym miejscu z ..... białym wilkiem . Patrzył na nią i ani na chwilę nie zmrużał oczu . Jego przenikliwe , niebieskie oczy trochę ją zawstydziły.Wstała , przeciągnęła się , i gdy miała zamiar odejść ,zawołał : Czekaj , zostań......



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz