Aira
była w lesie . Szedł za nią ;łamał gałęzie szmerałw liściach . Jego
oddech był ciepły..Zaczęła biec, szybko jak tylko umiała .Nie oglądała
się za siebie a i tak wiedziała że on tam jest . Zaczęła tracić siły i
po kilku minutach , wyczerpana padła na ziemię.Zasnęła. Gdy się obudziła
, była w tym samym miejscu z ..... białym wilkiem . Patrzył na nią i
ani na chwilę nie zmrużał oczu . Jego przenikliwe , niebieskie oczy
trochę ją zawstydziły.Wstała , przeciągnęła się , i gdy miała zamiar
odejść ,zawołał : Czekaj , zostań......
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz