Falixy
zarezerwowała nam bilet na autokar do Paryża,skąd miałyśmy już same
wędrować.Zabrało nam to cały dzień,więc opiszę uczucia,i to wierszykiem 
Paryż jest bogiem,Berlin nałogiem,Hollywood prądnicą a Hongkong olejnicą :3
Chyba to,że Falixy chciała się popisać z tymi lwami,było i dla mnie i dla niej szczęśliwe,chociaż ona troszkę cierpiała.A czuję,że jeszcze coś dobrego się stanie...

Paryż jest bogiem,Berlin nałogiem,Hollywood prądnicą a Hongkong olejnicą :3
Chyba to,że Falixy chciała się popisać z tymi lwami,było i dla mnie i dla niej szczęśliwe,chociaż ona troszkę cierpiała.A czuję,że jeszcze coś dobrego się stanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz