Jednak gdy tak wędrowaliśmy,zwiedzając większą część,atmosfera była coraz bardziej gorąca,ponieważ przed nami był kącik pocałunków.Szybko zmieniliśmy trasę i trafiliśmy na moje ulubione drzewa.
-Jej...-westchnęłam na widok drzew wiśni
Weszłam pod nie i z rozmarzeniem patrzyłam się na kwiaty tych drzew.Shinigami po chwili stał niedaleko mnie.
-Zgaduje,że lubisz te drzewo?
-Tak.Drzewo wiśni to mój ulubiony gatunek drzew.
-Rozumiem.-i podszedł do jednej z najniższych gałęzi
Zaczął potrząsać tą gałęzią tak,że płatki kwiatów drzewa spadały na ziemię.Część ich trafiła na mnie i dzięki nim czułam się jakbym miała plamki.Jeden z kwiatów spadł mi na głowę a drugi na nos Shinigami'ego,przez co wyglądał bardzo zabawnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz