niedziela, 21 października 2012

Od Falixy

Nudziło mi się. Poszłam do Midway.
- Co robimy?- Spytałam.
- Idziemy do miasta?
- A co kupimy?
- Nie wiem... Pokaż mi do czego służy ten tiptop.
- Chyba laptop!
- Może być. Pokaż- Powiedziała i zmieniłam się w człowieka. Weszłam na stronę o wilkach. Przypadkowo włączyła mi się internetowa wataha.
- Hah, ci ludzie...- Parsknełam śmiechem.
- Co?
- Ludzie robią watahy w sieci!- Odpowiedziałam
- To ludzie mają watahy? A sieć musi być mocna.
- Fani wilków robią pseudo watahy, a sieć internetowa to coś takiego że można się bawić z innymi.
- Nauczysz mnie pisać? i czytać?- Spytała.
- Jasne!- Odpowiedziałam. Zaczęłyśmy się uczyć. Z czytaniem poszło całkiem nieźle, na 3+, ale pisanie na 2-. Nagle Midway zobaczyła komunikat.
- Poszkiwany wilk o zmienności Falixy- Przeczytała. Pod tym komunikatem było zdięcie Falixy. Tak na prawdę miało pisać:Poszukiwany wilk o imieniu Falixy. Ale jak wiemy Midway nie najlepiej czyta.
- Rodzina: Wiadomo jedynie że jej daleka kuzynka Midway urodziła się na wilczej wojnie w bunkrze...- Przeczytałam na głos.

Midway, dokończ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz