sobota, 27 października 2012
Od Shili
Byłam trochę przestraszona.Lei,Ares,Kiba,Kross i inne wilki walczyły z
jednym wielkim.Chciałam pomóc ale nie za bardzo wiedziałam jak.Chyba nic
nie mogłam zrobić.Nie mogłam strzelić w niego piorunem ponieważ
poraziłoby ich też.Walka wręcz?Mogłabym spróbować ale nic by ze mnie nie
zostało.Zauważyłam że Ares ma zadziwiająco długie pazury o co musiałam
się go kiedyś o to spytać.Lei walczył zaciekle.Zauważyłam też że żadna
wilczyca nie walczyła.A Kite wyglądała tak jakby miała się za chwile
przewrócić.Nigdzie nie widziałam Melody ani Shinigami.Bez zastanowienia
ruszyłam na wilka.W przeciągu sekundy moje futro zaczeło iskrzyć.Nie
mogłam tego zatrzymać.Lei patrzył na mnie zdziwiony,a ja czułam że
zaczeła we mnie bić moc której nigdy nie znałam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz