Jestem taka samotna. Od 2 miesięcy nie widziałam żadnego wilka. Samotność nie jest dla mnie. Rozpłakałam się.
-Dlaczego jestem taka samotna!!! - wykrzyczałam do chmur
Nagle... Nie to niemożliwe! A jednak! To wilki! Wycie wilków.
Zapomniałam o smutku i pobiegłam ile sił w łapach. Strasznie to daleko.
Ledwo żywa wpadłam na teren jakiejś watahy. Pewna wilczyca spojrzała na
mnie i podeszłą.
-Kim jesteś?
-Neli. Chcę dołączyć do watahy - wykrztusiłam i ze zmęczenia i radości
padłam na ziemie. Zasnęłam albo straciłam przytomność. Już sama nie
wiem. Obudziłam się. Wilczyca stała nade mną.
-Jestem Melody, założycielka tej watahy. Witaj w stadzie!
Wybrałam jaskinię i podziękowałam Melody. Nareszcie nie będę samotna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz