Tonny wbiegł do siostry i usiadł przy niej.
-Wyglądasz zupełnie inaczej.Wydoroślałeś,miło cię takiego widzieć.
-Dziwnie się czuje myślałem,że cię nigdy już nie zobaczę.
-Ja myślałam że nigdy nie zejdę z tronu i nigdy nie zobaczę twoich urodzin-smutek i niepewność zagościł na twarzy Mindy.
-Tęskniłem.
Tonny położył się koło siostry i wtulił się do niej.
-Idę nad jezioro z chęcią je zobaczę.
Wstała i wybiegła nad jezioro.
'Ładnie tu'-pomyślała
Zobaczyła wilka pijącego wodę.Był to Blue.
Podeszła do niego.
-Hej jestem Mindy,dopiero co doszłam do stada.
-Cześć,co robisz nad wodą o tej porze?
-Mój żywioł to woda,więc nie ma się co dziwić,a do tego noc więc większy przypływ mocy i więcej możliwości.
-No tak zapominam o tym.
-Może choćmy do domu,robi się zimno.
Uśmiecha się do niego.
<Blue dokończysz?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz