środa, 24 października 2012

Od Kiby - CD historii Melody

Biegłem, biegłem, kiedy wpadłem na Melody. Odrzuciło nas w obi strony.
-Oh bardzo Cie przepraszam! Nic Ci nie jest?-Podbiegłem w mgnieniu oka do wilczycy i pomogłem jej wstać.
-Nie nic. Czemu tak biegłeś?
-Ekhm.... Polowałem na sarnę kiedy nie zauważyłem jej partnera to ten jeleń się na mnie rzucił i pobiegłem ile sił w łapach. Ale w końcu go zgubiłem....-Opowiadałem wszystko ze szczegółami.
-Acha.... Nauczyłeś się czegoś?-Melody przechyliła głowę.
-Tak.-Przytaknąłem.
-Czego?
-Że nie powinienem polować na sarny tylko na jelenie.-Powiedziałem.
Melody się roześmiała.
-Nie o tą nauczkę mi chodziło!-Powiedziała z trudem powstrzymując śmiech.
-A o jaką?-Zapytałem.
-Patrz przed siebie!-Odpowiedziała.
-Achaaa.....-Potem trochę rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Potem się rozeszliśmy. Poszłem do swojej jaskini i się położyłem na grzbiecie.
"Ona jest wspaniała..."Pomyślałem, po czym przewróciłem się na brzuch i zasnąłem.
<Melody dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz