Właśnie wybrałam się na krótki spacer gdy zauważyłam jakąś wilczyce z dwójką szczeniąt.
- Przepraszam! - krzyknęła i ledwo podbiegła do mnie
- Tak? My się znamy? - zapytałam
- Nie...Chciałam zapytać, czy jest tu gdzieś jakieś stado, wataha?
- Ja jestem alfą w watasze. Mam na imię Melody.
- Ja Valixy, to Mystery, a to Tsume...- uśmiechnęła się. - Czy możemy dołączyć?
-Ależ oczywiście,że możecie,ale...
-Jakie ale?-spytała ze strachem w oczach
-Twoje dzieci to jak na razie jedyne szczeniaki.-zaśmiałam się
-To nie moje dzieci.Ja jestem ich ciotką a ich mama...zginęła ale przejęłam nad nimi opiekę.-szepnęła
-Ach,rozumiem.W każdym razie zapraszam do mojej watahy.Chodźcie.
Poszli za mną bez wahania i pokazałam im jaskinie,wybrali dla siebie jedną od razu.Już miałam zamiar iść gdy nagle ktoś mnie zatrzymał...
<Valixy,Mystery lub Tsume dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz