Doszliśmy do jaskini. Położyłem ją delikatnie.
- Shinigami?- szepnęła
- Śpij spokojnie- powiedziałem
Ułożyła głowę na miękkiej poduszce*. Ja poszedłem się przejść. Cicho acz
szybko przemykałem się pomiędzy jaskiniami członków watahy.
Minęła godzina, a ja byłem już przy wodospadzie. Leżałem tam dosyć długo.
- Shinigami! Mam dla ciebie ciekawą wiadomość- powiedziała uradowana Melody
- Mów śmiało
* w każdej jaskini jest poduszka z mchu ;)
<Melody dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz