Leżałam
w swojej grocie.Patrzyłam się na Ashfura.Miałam nadzieje że nie ma
dziewczyny.Lubiłam go za to że ma poczucie humoru i jest
miły.Przeleżałam tak pół dnia i nie zauważyłam , że od dwóch godzin go
tu niema.Wtedy dopiero się obudziłam.Przez następną połowę dnia nie
mogłam przestać o nim myśleć.Lecz obudziłam się gdy zobaczyłam jakiegoś
czarno-białego wilka.Shinimagi?Chyba nie.On wyglądał inaczej.Ale szła z
nim Melody więc się domyśliłam że nie chce nas zaatakować.Więc dalej
zaczęłam rozmyślać.Gdy zauważyłam że Ashfur wraca.Więc próbowałam zrobić
na nim wrażenie.Ale musiałabym chyba stanąć na głowie.W nocy
rozmyślałam tak aż w końcu zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz