piątek, 19 października 2012

Od Melody - CD historii Falixy

Człowiek na terenie watahy?!Trzeba się go pozbyć...
Niestety,pokonał mnie po krótkiej chwili.No,cóż poradzić...Już myślałam,że mnie załatwi,ale coś go przewróciło.Tym czymś był Shinigani!Uderzył człowieka w tył głowę.
-Nic ci nie jest?!-krzyknął biegnąc w moją stronę
-Nie.Żadnych obrażeń.-zapewniłam gdy pomógł mi wstać.
Coś podobnego.W jego oczach znajdywała się troska i czułość...Że co?!Chyba musiałam się uderzyć w głowę.
Gdy spojrzałam na człowieka,zamiast niego zobaczyłam Falixy!Leżała nieprzytomna.
-Falixy!-krzyknęłam i podbiegłam do niej
Nie była ranna,więc chciałam ją wziąć do jej jaskini.Już brałam ją na plecy gdy nagle Shinigani pojawił się obok nas.
-Daj mi ją.Zaniosę Falixy do jaskini,ale możesz mi ją wskazać?
-Tak.Chodź za mną.
Poprowadziłam go do jej jaskini.Po dłuższej chwili już byliśmy w środku mieszkania Falixy,która po kilku minutach się zbudziła.
-Gdzie jestem?-spytała
-W swojej jaskini.-wyjaśniłam
Zwróciła uwagę na Shiniganiego.
-A to kto?
-Shinigani.On cię wziął do jaskini.Leżałaś nieprzytomna na miejscu człowieka,którego on powalił.
-Melody?
-Tak?
-Muszę ci coś wyjaśnić.
-Słucham cię.-usiedliśmy z Shiniganim i słuchaliśm y Falixy
-Mam moc zmiany w człowieka.Ta osoba,którą widziałaś i zaatakowałaś to byłam ja.Nie chciałam ci oddawać,ale tak wyszło.A potem to mnie walnąłeś.-zwróciła się do Shiniganiego-I teraz się zbudziłam i wam to wyjaśniłam.
Zdziwiło mnie to.Ale nie pokazałam tego...
<Falixy lub Shinigani,dokończcie>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz