sobota, 20 października 2012

Od Falixy


Chciałam się popisać przed Melody(Zresztą jak wszyscy) i poszłam poszukać legendarnego lwa ze złotymi rogami. Myślałam że to będzie łatwe. No i było. Z moją siłą(choć trochę się mocowałam) Powaliłam lwa.
Popędziłam do Melody się pochwalić.
- Spójrz co zdobyłam!
- Niezłe!- Odpowiedziała a ja dumnym krokiem poszłam nad wodospad. I zobaczyłam... z 30 takich samych lwów, tylko że większych(wielkości słonia!) Zmieniłam się w człowieka.Próbowały mnie zabić(Ale jestem nieśmiertelna) Jak im się nie nie udało jakiś lew nadział mnie na róg i straciłam przytomność. Czułam tylko że to nie była wataha...
Nadal byłam nieprzytomna. Usłyszałam czuły głos.

Niech ktoś dokończy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz