--Nie zmieniłaś się
--Walczysz,nawet jako przegrana
-Co?!Jak możesz tak mówic?!
--Przestań,widzę wszystko czego nie masz odwagi powiedziec.
--Nie zapominaj że w PlaceForDark byłem tylko marnym przywódcą zabijającym samego siebie od środka.
-Co chcesz przez to powiedziec?
--Wiedziałaś co to jest Neko,co to są ludzie.Tylko nie mogłaś sobie o tym przypomniec.Raniłem cię,wiem o tym.
Katrina zaniemówiła.
--Córka mojej przyjaciółki?Ojca nie pamiętasz?
--A może Lucuś,może Biały?
-O czym ty mówisz?!
Przed nimi ukazała się wilczyca

--Witaj Mzimu,miło cię zobaczyc
M-Zostawiam ci w opiece moją córkę.Traktuj ją jak mnie kiedyś.
--Trochę smutne pożegnanie
--Nic nie mów widzę to.
M-Nie zmieniłeś się ani trochę.
--To raczej dobrze
M-Córciu trzymaj się.
-M-Mamo?
M-On się tobą zajmie,tak jak mną kiedyś.
Samica znikła.
--A więc nie wszystko straciłem.Co prawda trochę smutne pożegnanie ale nie gardzę.
-Kim dla ciebie była moja mama?-zapytała cicho
--Dobrą przyjaciółką
<Katrina?>
--Walczysz,nawet jako przegrana
-Co?!Jak możesz tak mówic?!
--Przestań,widzę wszystko czego nie masz odwagi powiedziec.
--Nie zapominaj że w PlaceForDark byłem tylko marnym przywódcą zabijającym samego siebie od środka.
-Co chcesz przez to powiedziec?
--Wiedziałaś co to jest Neko,co to są ludzie.Tylko nie mogłaś sobie o tym przypomniec.Raniłem cię,wiem o tym.
Katrina zaniemówiła.
--Córka mojej przyjaciółki?Ojca nie pamiętasz?
--A może Lucuś,może Biały?
-O czym ty mówisz?!
Przed nimi ukazała się wilczyca

--Witaj Mzimu,miło cię zobaczyc
M-Zostawiam ci w opiece moją córkę.Traktuj ją jak mnie kiedyś.
--Trochę smutne pożegnanie
--Nic nie mów widzę to.
M-Nie zmieniłeś się ani trochę.
--To raczej dobrze
M-Córciu trzymaj się.
-M-Mamo?
M-On się tobą zajmie,tak jak mną kiedyś.
Samica znikła.
--A więc nie wszystko straciłem.Co prawda trochę smutne pożegnanie ale nie gardzę.
-Kim dla ciebie była moja mama?-zapytała cicho
--Dobrą przyjaciółką
<Katrina?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz