poniedziałek, 10 grudnia 2012

Od Lei'ego

Z rana wbiegłam do lasu. Przyczaiłem się na jelenia, i po kilku sekundach skoczyłem na niego. Jednak, lecąc, zamiast upaść na zwierzaku, spadłem na trawę. Rozejrzałem się: Co jest? Gdzie wataha, gdzie las. Ujrzałem, że i mój wygląd się zmienił.
Byłem szary. Wtedy pojąłem co się stało - tam był teleport do świata ludzkiego. Poczułem kroki u ziemi, więc wskoczyłem w pobliskie krzaki. Gdy kroki oddaliły się, próbowałem coś wzniecić, czy jak, ale moce - też nie działały. No co jest - warczałem - trzeba jakoś wrócić do domu... Podskoczyłem z powrotem w stronę "dziwnego miejsca" i znów znalazłem się na terenie watahy. Trzeba powiedzieć o czymś takim Alfie. Może się przydać...

<Melody, dokończysz? ;3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz