-Może Cię oprowadzić? - zapytał Ashfur
-W sumie ok. nie znam jeszcze za dobrze tych terenów
Szliśmy spacerkiem i rozmawialiśmy o różnych sprawach w wiekszości o moim i jego życiu w pewnym momencie Ashfur zapytał
-Nie słyszałas czasem że dołączyła do nas wilczyca ze skrzydłami ?
-Słyszałam
-Hmm... zastanawiam sie dlatego że słyszałem ze dołączyła a jej jeszcze nie widziałem - powiedział Ashfur
-Tą waderą jestem ja
-Yyy... Vivaldi nie widze u ciebie skrzydeł
Wtedy wzbiłam sie w powietrze
-I co niedowiarku ?
Ashfur patrzył na mnie ździwiony
Pare minut później byłam już na ziemi
-No to już prawie wszystko zwiedziliśmy - powiedział Ashfur
-Prawie ?
-No zostały nam jeszcze zakazane miejsca , ale tam nie pójdziemy i łąka zakochanych ...
<Ashfur, dokończysz ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz