- Czy taka odpowiedź wystarczy Ci kochany?-powiedziała słodko Tajga.
-Wystarczy.-powiedziałem i pocałowałem Tajgę tak mocno że się przewróciła na mnie.Czy mogło być lepiej?Raczej nie.Oddech Tajgi wyrównany i ciepły.
-Tajga,czy może być lepiej?
-Hmm...raczej nie.-powiedziała i przytuliła mnie.Pierwszy taki wieczór w moim życiu i raczej żaden go nie przebiję.Potem zabrałem Tajgę nad wodospad gdzie po długim,namiętnym rozmyślaniu jaki kwiatek będzie najlepszy dla niej.Tajemnicę jaki kwiat wybrałem zostawiam dla was do pomyślenia.Może kiedyś zgadniecie.Potem poszliśmy razem spać do jednej jaskini.
-Soul...
-Wystarczy.-powiedziałem i pocałowałem Tajgę tak mocno że się przewróciła na mnie.Czy mogło być lepiej?Raczej nie.Oddech Tajgi wyrównany i ciepły.
-Tajga,czy może być lepiej?
-Hmm...raczej nie.-powiedziała i przytuliła mnie.Pierwszy taki wieczór w moim życiu i raczej żaden go nie przebiję.Potem zabrałem Tajgę nad wodospad gdzie po długim,namiętnym rozmyślaniu jaki kwiatek będzie najlepszy dla niej.Tajemnicę jaki kwiat wybrałem zostawiam dla was do pomyślenia.Może kiedyś zgadniecie.Potem poszliśmy razem spać do jednej jaskini.
-Soul...
Tajga,dokończysz?<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz