sobota, 8 grudnia 2012

Od Ofelii - CD historii Tsume

- Jakbyś widziała swoją minę!
- Och, pożałujesz! - krzyknęłam ze śmiechem i wrzuciłam Tsume do wody.
Nie pozwalałam mu tak szybko się wynurzyć.Podtapiałam go i udawałam,że zapomniałam,że nie umie oddychać pod wodą.Już biedaczek się dusił i w tym momencie wpuściłam mu powietrze w usta przez pocałunek.Chyba mu się spodobało bo mnie przytrzymał.Delikatnie go odepchnęłam i z pomocą żywiołu wody stworzyłam mu taką jakby maseczkę aby się nie udusił.
W pewnym momencie w końcu się wynurzyliśmy.Usiedliśmy na brzegu i rozmawialiśmy.
-Chyba się martwię o Myst.-szepnęłam
-Czemu?
-Zauważyłeś,że cały czas chodzi jakby przybita?
-To chyba po spotkaniach Yamisa...Chyba go darzy większym uczuciem niż przyjaźń.
-Biedna...Yamis to trudny basior...Wiesz co?Pójdę na chwilę do niej.
-Serio?
-Tak.
Skierowałam się do lasu,gdzie widywałam Myst.Zauważyłam ją.Była znów przybita.
-Hej,co się stało?-spytałam się jej
-Nic...
-Wiesz,że nie umiesz kłamać?...Chodzi o Yamisa?
-Skąd wiesz?
-Strzelałam.Powiem ci tylko jedno: on jest trudny z charakteru.Bardzo rzadko rozmawia a sam woli trenować i być w ciszy.A teraz jeśli mnie pamięć nie myli jest na polowaniu z Alice.Może dołączysz do nich?
po tym wróciłam do Tsume.Gdy dotarłam na miejsce,uśmiechnął się.
-Muszę ci coś pokazać.
-Co to takiego?
-Chodź.
Poszliśmy do naszej jaskini.Tsume pokazał mi nieśmiało mech ułożony w kształt serca.Wyglądało to naprawdę uroczo.
-I jak ci się podoba?-spytał również nieśmiało
-To takie piękne...Jesteś kochany!-rzuciłam mu się na niego.
Przewróciliśmy się na ten mech i śmialiśmy się.Potem ułożyliśmy się tak,że leżeliśmy wtuleni w siebie.
<Tsume,dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz