sobota, 1 grudnia 2012

Od Soul'a

Jak zawsze wyszedłem na spacer żeby poćwiczyć latanie.A trudno mi było skupić się na lataniu kiedy myślałem o Tajdze.Mało powiedziane trudne.To było niemożliwe.Znaczy że po godzinie udało mi się normalnie rozpędzić i polecieć.Bardzo lubię to robić.Wszystko widzisz z góry.Potem wylądowałem w watasze i nagle spotkałem Tajge...

<Tajga,dokończysz?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz