Leżałam z Krossem aż nagle zaczął mnie boleć brzuch i dostałam potwornych skurczy!Wiedziałam,że zbliża się czas porodu.
-Kross...ja ja ja rodzę!!!~-Zaczęłam krzyczeć z bulu
-Spokojnie kochanie złap mnie za łapę a wszystko będzie dobrze.-powiedział
-Kross...
-Tak Saphira?
-Dziękuje,że jesteś przy mnie w tej wyjątkowej chwili.
-Saphira...to mój obowiązek być przy tobie.-Powiedział a po chwili nasze małe maleństwa piły mleko.
-Musimy je jakoś nazwać-Powiedziałam
-Tak,masz racje..-zaśmiał się Kross
-Hm hm...no więc ta mała waderka to będzie Layla a ten mały basiorek to będzie Dragon..co o tym myślisz?
-Śliczne imiona a ta druga waderka to będzie Mija a ten drugi basiorek to będzie Olimp.
-Ślicznie ich nazwałeś.-Powiedziałam bo byłam taka szczęśliwa wreście doczekałam się potomstwa razem z Krossem.
Szczeniaki:

Imię:Lejla(czyt.Lajla)
Płeć: Samica
Właściciel:678 weronika

Imię: Dragon (po ang.Smok)
Płeć: Samiec
Właściciel:678 weronika
Imię: Mija
płeć: samiczka
właściciel: julkaczaps

Imię: Olimp
płeć: samczyk
właściciel: julkaczaps
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz