piątek, 23 listopada 2012

Od Airis

Dzień był piękny. Nie miałam watahy.Od śmierci rodziców minęło
prawie rok.Znalazłam źródło chciałam się wykąpać.Wskoczyłam
do wody.Wtedy usłyszałam szelest.Zanurzyłam się tak że nie było mnie widać ale wystawiałam oczy.I wyszła zza krzaków jakaś wilczyca.
Niestety mnie zobaczyła
-Hej kim jesteś ?! krzyknęła
- A ty kim jesteś ? zapytałam i wyszłam z wody.
-Ja jestem Melody i jestem alfą watahy złotych łez a teraz jesteś na naszym terytorium.
-Oj nie wiedziałam i jestem Airis i już znikam.
-Czekaj masz watahę?
-Nie nie mam . powiedziałam
-To może dołączysz do mojej ?
-Jasne z chęciom.
Melody pokazała mi moją jaskinie . Przeszłam się po terenach po raz pierwszy i zobaczyłam pięknego wilka
-Hej jestem Airis a ty?
-Yamis. miło mi powiedział
-Mi też. powiedziałam
(Yamis dokończysz?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz