niedziela, 18 listopada 2012

Od Melody - CD historii Loenarda

Zanim dotarłam do Leo usłyszałam słowa Kosiarza:
- Ożywię go....
Po chwili wpadłam i niemal wpadłam na Leo.Następnie Yamis,Ofelia i Tajga.Pozostała trójka na widok Mrocznego Kosiarza zamarła ale Ofelia szybko się otrząsnęła i podeszła do mnie.Spytała się szeptem:
-Mamo,co się dzieje?
Nim zdążyłam odpowiedzieć,mroczna istota odparła:
-Ożywię waszego ojca...
-Ale?-spytałam się
-Nigdy nie przyjdziecie do tego lasu.Będziecie omijać go z daleka.
-Dobrze.
-I jeszcze jedno.
-Tak?-spytałam się pełna obaw
-Ktoś z was musi dać mi trochę swojej krwi.
-Ile ma jej być?-spytałam się znowu
-Wystarczy kilka kropli.
-To ja ją dam.Zrobię wszystko by Shinigami do nas wrócił.-po tych słowach pogryzłam sobie łapę
Krew już ciekła.Kosiarz wziął moją łapę i " pochłonił " jej trochę,potem nie wiem jakim cudem moja rana znikła.
-Dobrze.Wracajcie do waszego bliskiego,jak już będziecie u niego,przywrócę mu życie.
<Leo,synku,dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz