Shinigami...Mój Shinigami ożył...Znowu razem...
Kolejne dni byliśmy bliżej siebie,co chwila pocałunki,przytulanie...Ach jak bardzo się cieszę!
Pewnego dnia wybrałam się na spacer.Zobaczyłam Midway,biegł w moją stronę.
-Melody...Stwory...Ogniste...Las...Inwazja....
Zaraz potem zemdlała a ja szybko ją wziełam na grzbiet i pobiegłam do watahy.Napotkałam Shinigami'ego który po mojej minie od razu mi pomógł i razem zabraliśmy Midway do cienia obok rzeczki.Powoli odzyskiwała przytomność...
<Midway lub Shinigami,dokończcie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz