Byłam wściekła na brata.Ale z drugiej strony mógł mieć rację...Pewna gniewu wsykoczyłam z jaskini i widząc Leo wrzasnęłam do niego:
-Leo!Nikt mnie nie wybrał na przyszłą alfę!Zrozum to i chociaż raz spróbuj zrozumieć innych!-po tym wrzasku na brata odbiegłam z łzami w oczach i skierowałam się nad wodę.
Od razu wskoczyłam w swój żywioł w w nim jakimś cudem zapłakałam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz