sobota, 10 listopada 2012

Od Ofelii - CD historii Tsume

Kiedy tak w kącie jaskini siedzieliśmy i rozmawialiśmy,pomyślałam,że Tsume jest fantastycznym kolegą...Nie,pomyłka.On był fantastycznym przyjacielem^^. Niestety,pani Valixy,Myst i Tsume musieli już iść,więc zostaliśmy w jaskini mama,tata,bracia i siostra plus ja.Na wieczór pogoda się zmieniła na paskudną ale my jakoś nie zwróciliśmy na to uwagi...
Siedzieliśmy/leżeliśmy tak w gronie rodziców i rodzeństwa,kiedy COŚ zmierzało do jaskini...
(co dalej się stało jest w ostatnim opowiadaniu Shinigami)
Rozpacz,ból,cierpienie...To wszystko się pojawiło,kiedy nagle straciliśmy tatę.
Tego bólu nie dało się opisać.
Najwięcej cierpiała i płakała mama...
Z trudem przez rzewny płacz zanieśliśmy ciało taty do jaskini śmierci i położyliśmy go.Czy już nigdy go nie zobaczymy?Żywego?
Całą noc rozpaczaliśmy,pogoda się jeszcze pogorszyła a rano musiałam iść z płaczem z jaskini.Podobnie zrobili bracia i siostra,każdy poszedł w inną stronę,ja pobiegłam pod las przy rzece i płakałam,coraz mocniej.Nie zauważyłam jak ktoś do mnie podchodzi.Z trudem przez łzy zobaczyłam Tsume...
<Tsume?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz