piątek, 2 listopada 2012

Od Neli - CD

- Nie. Jak mogłam być taka głupia. Skała się zasunęła i nie mogę wrócić. - mówiłam do siebie - Teraz mogę już tylko szukać wyjścia TAM... - popatrzyłam w dal. Tunel był bardzo ciemny i długi. Kryształ mocno go oświetlał ale i tak nie było widać końca. Ostatni raz spojrzałam na zasuniętą skałę i brodząc w wodzie po pas ruszyłam w ciemność. Szłam może godzinę oświetlając sobie drogę kryształem. Gdyby nie on byłabym strasznie poobijana i poraniona od ostrych skał, bo tunel co chwilę skręcał, obniżał się i musiałam się czołgać, albo na środku nie wiadomo skąd pojawiała się głaz. Wreszcie ujrzałam w oddali światło. Pobiegłam ile sił w łapach z nadzieją że zaraz zobaczę Atlantydę...

CD nastąpi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz